Rodzice malutkiego Franka przed jego narodzinami uwiecznili czas oczekiwania na zdjęciach.
Po narodzinach spotkaliśmy się znów, w rozszerzonym składzie :)
Nie powiem, że było lekko, bo kto był na sesji noworodkowej ten wie, że to nie są lekkie sesje :D
Ale myślę, że warto mieć taką pamiątkę