Kilka około-świątecznych kadrów
Stroimy się i malujemy twarz.... świeczką... !?
Trzeba było być ciągle "in tacz"...
Ale był czas na jedzenie.... tańczenie.....
oraz na czytanie w samotności....
"O co znowu chodzi.....
....Chcę sobie popłakać....
...Albo nie, z gilem mi nie do twarzy...."
Przyłapana.... ;D
A tutaj mamy 1-wszo kwietniowy żarcik Matki Natury....
...Całkiem udany, bo śmiechu było tyle co śniegu- prawie po pachy ;)
Czas wracać do domu.... i znów małe smuteczki.....















No ... zdolniacha z Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń